boguty boguty
1013
BLOG

A mi nie szkoda banków i supermarketów

boguty boguty Polityka Obserwuj notkę 34

 Nie wiem, czy Jarosław Kaczyński przywraca powagę polskiej polityce. Myślę, że raczej przywraca jej kontakt z realnym światem. Być może przywróci także salonowym "koliberkom" rozczarowanym, że tak wiele było w wywiadzie o interwencji państwa - w tym interwencji na ich rzecz, co już zaczyna być zabawne... Fragment o potrzebie "drugiej fali kapitalizmu" jest dokładnie o koliberkach. Ale sytuacja młodych ludzi jest, jaka jest. Dramatyczna. Bez interwencji państwa "drugiej fali kapitalizmu" po prostu nie będzie, a młode koliberki będą zajęte pisaniem blogów na temat wyzszosci Hayeka nad Keynsem oraz pobieraniem zasiłków dla bezrobotnych, zamiast tworzeniem  nowych  miejsc pracy. 

 
Wczorajszy wywiad Jarosława Kaczyńskiego najbardziej rewelacyjny jest w tym właśnie, że Kaczyński nie podjął żadnej polemiki z ideologiami, którymi posługują się jego konkurenci w debatach politycznych, a także (niestety) spora część jego zwolenników. Odnosił się do realiów, a nie abstrakcji. Począwszy od rzeczy prostych, acz do tej pory niewykonalnych, jak kwestia szafek w szkołach na uczniowskie podręczniki, czy na problemie samych  podręczników. Szafka, ktoś powie, cóż za wielki problem polityczny? A wielki. W 2005 roku PiS zobowiązał się do rzeczy równie prostej, acz wcześniej niewykonalnej: do obiadów w szkołach. Zobowiązanie wypełnił i dzięki temu już nie oglądamy w telewizji reportaży np. o matce z dzieckiem zmarłych z głodu na jakiejś wsi czy mężczyźnie, który z nędzy pozabijał swoją rodzinę, a potem powiesił się sam. A przed 2005 rokiem takie reportaże były... 
 
Powiadają, że "powiało straszliwą cienizną z debaty Kaczyńskiego". Doprawdy!? Te szafki. Niby nic, a być może dzięki tym szafkom skończy się wreszcie skandaliczny problem epidemii skrzywień kręgosłupa u dzieci. Skoro takie proste, to dlaczego do tej pory niewykonalne? Stomatolog w szkole. To jest ta "cienizna?" To proszę podyskutować o próchnicy dziecięcej ze stomatologami. Policz sobie w jakim wieku i ile wydadzą na sztuczne szczęki nasi milusińscy...
 
Głupie pytanie "gdzie są te dolary?" O zaczadzeniu PKB pisał na Salonie24 jeden z koliberków. Co prawda podlał swoją notkę kolibrzym sosem ideologicznym o socjalistach, ale w sensie ekonomicznym ma 100-procentową rację, kiedy pisze:
 
"...bóstwo PKB jest czczone bezkrytycznie niczym wytop surówki za komuny. Jak już wspominałem na tym blogu, liczy się je w ten sposób, że, nie wnikając w szczególy, sprawdza się, ile złotówek zostało wydanych w danym roku i czy wydano więcej niż rok wcześniej. ... Można przecież przeżerać oszczędności. Można? Można. Wydatki wzrosną, czyli PKB wzrośnie. PKB nijak nie mierzy sensowności tych wydatków. Jeśli wyprodukuje się dwa miliony lewych butów, wzrośnie tak samo, jakby wyprodukować milion par. NIeźle, nie ? Fajnego kozła czczą ekonomiści."
 
Pytanie "gdzie sa te dolary?" jest jak najbardziej sensowne. Skoro taki wzrost, to gdzie te wpływy do budżetu? Jarosław Kaczyński po prostu ma rację. Widac ten obiad z Zyta Gilowska nieźle mu się przysłużył... 
 
Jakoś mi nie żal, że w "czarnym scenariuszu" Jarosław Kaczyński będzie się starał obciążyć kosztami najbogatszych, a nie najbiedniejszych. Polska i tak ma jeden z najwyższych, o ile w ogóle nie najwyższy, wskaźnik rozziewu dochodów w Europie. Przez 32procentowy podatek owa przepaść między kieszeniami głębokimi a kieszeniami płytkimi się za bardzo nie zmieni. I tak będzie trzeba coś z tym zrobić, gdyż ów rozziew sam w sobie jest szkodliwy dla gospodarki (kwestia konsumpcji oraz klasy średniej, której ciągle w Polsce nie widać...) Banków, supermarketów i montażowni zachodnich korporacji też mi jakoś nie żal. Prowadzą w Polsce gospodarkę rabunkową, bo im na to pozwalamy. Ideologiczna argumentacja, że uciekną, nijak się ma do europejskich realiów. Nie uciekną, tak jak nie uciekają z państw, w których płacą podatki.  Polska to duży rynek i opłaca się tu być nawet, jeśli będą musieli się swymi dochodami podzielić z tymi, na których zarabiają.
 
Rewelacyjny wywiad...
boguty
O mnie boguty

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka