boguty boguty
854
BLOG

Lekcja Wikileaks

boguty boguty Polityka Obserwuj notkę 13

 Dzięki Wikileaks opinia publiczna zapoznała się z dwiema depeszami amerykańskiej dyplomacji. Temat "cichego" wprowadzania GMO w prasie mainstreamowej niemal zupełnie nie zafunkcjonował, choć jest po wielokroć ważniejszy, niż ocena jakiegoś polityka. Linki do depesz podaje Hanna Fona, która rozpoczyna najnowszą notkę pytaniem: "Mówi się o plotkach o Fotydze i o tajnych więzieniach CIA. A dlaczego wszyscy milczą o Wikileaks i Pawlaku? USA chwaliło go za skuteczne i "ciche otwieranie Polski na GMO".

 
"Dopiero teraz Pani zobaczyła w jakim państwie żyje?" - pyta w komentarzach Cienias. "Tak, dopiero teraz." - odpowiada Hanna Fona. - "Myslalam, ze chociaz prawicowe dzienniki/magazyny cos napisza, a tu nic a nic nie widze. Moze przeoczylam.... chcialabym tak myslec. Przeraza mnie to, co teraz widze. Nawet informacji nie ma podanej, pal licho komentarze, czysta informacja byc powinna minimum..."
 
Hanna Fona się w jednym myli. O tajnych więzieniach CIA również "się nie mówi". Na Salonie 24 mówię o tym głównie ja, a spośród polityków - mówił jedynie Józef Pinior. Media? Może też coś przeoczyłam, ale jakoś nikt nie napisał o skandalu, jakim jest sam w sobie fakt, że Leszek "Essential Killing" startuje w wyborach, zamiast czekać w areszcie na proces...
 
Depesza o Fotydze... Cóż, wielka to lekcja dla PiS, którego rząd nieprzyjemnie potraktował eurokomisję badającą sprawę tajnych więzień CIA. Rząd PiS wiedział, był w posiadaniu dowodów, ale wolał ukrywać. Jak przypuszczam, z powodu źle pojętej lojalności dla amerykańskiego sojusznika. Właśnie widać, jak to sojusznik "docenił". Amerykanie nie cenią sobie lojalności. Pilnują własnych interesów. I tych związanych z torturowaniem ludzi na terenie Polski, i tych związanych z GMO. A lojalnymi sojusznikami... gardzą, co najlepiej widać z depeszy o minister Fotydze. Tej  samej minister, która mogła skontaktować się z Komisją Praw Człowieka Parlamentu Europejskiego, ale się na to nie zdecydowała.
 
Liczę na przyzwoity rewanż. Liczę na kolejny przeciek do Wikileaks. Tym razem dokumentów będących w dyspozycji polskiego rządu, dotyczących stanu naszej wiedzy na temat Starych Kiejkut. Życzę też powodzenia Hannie Fonie. Niech pilnuje, żeby temat GMO nie został zupełnie wyciszony.
 
boguty
O mnie boguty

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka